Zegar Tyka
by Lidia Kosk
Spiętrzona zieloność
przed moim oknem
rozświetliła się
Sypnęło złotem
liści spadających
w majestacie blasku
Prześwit odsłania
okno głębi drzewa
gaśnie nadzieja
soczystej trawy
Pazurki ptaków drapują
tren smutku
mroczy listopadem
Zegar tyka
Zza ciemnej szafy
zegara życia
wytoczył się czas
budzi świat za oknem
Zamknął drogę zimy
niespodziewanie
wiatr powiał wiosną
Człowiek nie zdążył
wyjrzeć przez okno
zatrzymany w tarczy
małego zegarka
Na drzewach liście
rodzą się nowe
Pną się w górę trawy
pełne ran od szkieł
blachy i gruzu
Zegar tyka
The Clock’s Ticking
Translated from the Polish
by Danuta E. Kosk-Kosicka
The green curtain
outside my window
lights
In grandeur
leaves fall
like gold dust
The window of tree’s heart
unveils
hope of luscious grass
fades away
Birds’ claws drape
trains of sorrow
November grows dim
The clock’s ticking
From behind the dark cabinet
of life’s clock
time rolls out to awaken
the outside world
It cuts off winter’s path
unexpectedly
spring wafts on the wind
Before a man can look
through the window
his movements are stopped
on the face of his wrist watch
Trees bear new leaves
among broken glass
blades of wounded grass
climb up
The clock’s ticking